Włókno bambusowe nie jest jak len czy bawełna, otrzymywane z mechanicznego przetwórstwa roślin, ale pozyskiwane metodą chemiczną, jak stara i dobrze znana wiskoza. W różnych państwach wymagane jest już posługiwanie się tego określenia, aby jasno dać klientom do zrozumienia, że włókno należy do materiałów sztucznych. Co oczywiste nie sprawia to, że jest ono groźne dla środowiska, a już tym bardziej dla skóry: latami demonizowane tkaniny sztuczne czy syntetyczne, bronią się przede wszystkim komfortem noszenia i trwałością, oraz łatwością konserwacji i właściwościami antybakteryjnymi. Wiskoza bambusowa ma takowe właściwości – sam bambus jest odporny na wszelkie grzyby, bakterie i pasożyty. Dlatego do jego upraw nie należy używać pestycydów, a także materiały z niego zrobione są zdecydowanie bardziej odporna na wymienione czynniki. Dla osób uprawiających sporty lub aktywność związaną z wysiłkiem fizycznym jest to jedena z preferencji przy wyborze ubrań. Co ważne, właściwości antybakteryjne utrzymują się przez bardzo długi czas, nawet po wielu praniach. nDzięki unikalnej mikrostruktury, w czasie upałów włókno bambusowe jest o 2-3 stopnie Celsjusza chłodniejsze, niż bawełna. Znacznie lepiej chłonie wodę, a zatem lepiej odprowadza pot i wilgoć na zewnątrz. Zimą ta sama suchość zapewnia lepszą termoizolację – tkanina nie nasiąka i tym samym nie ochładza powierzchni skóry. Budowa wiskozy bambusowej jest miła w dotyku, niezwykle miękka i gładka, a więc idealnie sprawdza się jako pierwsza warstwa lub koszula. Wiadomym hitem są bambusowe skarpety. Poza wszystkimi wyżej wymienionymi właściwościami, są w zwykle bardzo mało uciskające i dlatego nadają się dla osób ze słabym krążeniem. Koszule z włókna bambusowego są delikatne i przewiewne i doskonale oddychające, zatem perfekcyjnie nadają się na upalną pogodę.